Duale daggerow, ptak, pelerynka i latający statek

lol, o laske, ktora zrobi mi laske moge zadbac sam. Tongue out (1)

A co do DA, weź skończ xD Co, zanmato to jedyna metoda?
Final Fantasy X jest bardziej farmerską grą niż l2. Jak się nafarmisz, to rozpierdolisz wszystko spamując "x", albo bez dotykania pada. Wink

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 0:38, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz

W mario i tak macie przejebane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kiedy wszyscy rozpierdalają olaczka w mario gdzie sie idzie w prawo , olaczek rozpierdala wszystkich którzy mają wersje mario że idzie sie w lewo...

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

LOL

http://www.youtube.com/watch?v=I_Rmg8mSSTM

	Beherit napisał:
	lol, o laske, ktora zrobi mi laske moge zadbac sam. A co do DA, weź skończ xD Co, zanmato to jedyna metoda? Final Fantasy X jest bardziej farmerską grą niż l2. Jak się nafarmisz, to rozpierdolisz wszystko spamując "x", albo bez dotykania pada.

moge dokonczyc ofc ^^ a wiec Zanmato mozna powiedziec ze to Zanetsuken w ff8 tylko ze ladujesz pasek overdriva i ja tylko musze 1 gil dawac za to xD Yojimbo jest taki ze ma jakby + i - punkty im wieciej lepszych ciosow rozdaje to zwieksza sie punktacja jak ma +50 punktow to robi za darmo zanmato ja mam z 99 Razz

FFX Jest farmerska gra jak chuj xD po 330h nie wtrzymalem juz >_> a i watpie raczej zebys najmocniejszego bossa o tak rozwalil tymbardziej ze mam max str max def i lapy jak mu rozwalisz sie po 3 turnach regenuja i dotego ma z 11kk hp ;P wedlug stron trzeba do niego miec okolo 75 luck, jego moze kiedys recznie rozwale chodz ochoty do tej gry mam 0 ~~

Post został pochwalony 0 razy

nie zrozumieliśmy się, wiem co to zanmato, wiem jak się buduje więź z yojimbo bla bla bla.
co do stronek...pisali, że ruby jest niesmiertelny, że ozma to już w ogóle potwór potworów śmierci, a i ten omega to przechuj max...a jak się później okazało, wcale nie trzeba myśleć podczas walki z nimi Surprised

weźmy takiego pana omegę z ff8 ma on takie ataki:
1)L5 Level Death (zabija każdego, którego lv jest podzielny przez 5) - pikuś, na start, banalne do ominięcia
2)Meteor/Gravija/Ultima (jeden z tego, losowo) - najbardziej wkurwia meteor, ponieważ jest to multihit po 500-1,5k
3)Megido Flame (9998 Damage) - nie masz max hp (9999) - jesteś martwy Very Happy

ah, no i to na wszystkich.
4)Meteor/Gravija/Ultima (jak w 2)
5)Terra Break (losowy multihit) - BOLI. multihit jak chuj, 15-23 strzały po 3-4k na losowych członków drużyny. Po tym jesteś na 90% martwy. Pozostaje load game.
6)Meteor/Gravija/Ultima (jak w 2)
7)Light Pillar (Insta kill) - ummm, zabija jednego członka druzyny Razz

8)losowy atak z wyżej wymienionych - co pan powiesz na drugą rundkę terra break? Wink

Omega pizduś ma 1111111 hp (1,1kk) niby mało, ale pojedynczym hitem można zadać max 9999 Wink

(nie mówie o desperackich ruchach za 100k xD ale to już kwestia szczęścia)

Wspominałem już, że co rozsądniejszy startuje walke z 2499 hp u wszystkich członków drużyny? Very Happy

no ale omega to pizda, chuj z tym, że na jedną Twoją kolejkę on wykonuje 2-4 ruchy. Aj, omega to ciota. Większy problem stanowił dla mnie jeden z ostatnich bossów pierwszej płyty w ff7.
Nie wiem dlaczego ludzie tak płaczą, że te nowe fajnale to takie trudne :@ Troche niewidzialnych statystyk i już ludzie placzą >.<

ajj rozpisalem sie, ide do roboty bo mnie wyjebia ;d

z omega nigdy nie walczylem Razz

ale slyszalem ze to kozaczek Razz

^^
z drugiej strony jak wiesz jak rozegrac o to mozes go Zellem pojechac :>
mi sie ten final znudzil zreszta prawie kazdy >.>

ff7 pierwze bossy i problem? oO jedynie dlamnie kozakiem tam byl ten boss nad rzeka kolo Junon zy jak to sie nazywa xD tam gdzie mozes yuffie zdobyc

ff10 wogule nieplacze o bossy tbh problem zaczyna sie z seymourem kolo mt gagazet bo ma w miare dobre attacki raz jakos od niego padlem :F

a duze problemy zaczynaja sie od Dark shivy ^^jak nie wyfarmisz accuracy do 220+ to mniej nadzieje ze masz 250+ sr to mozes overdrivami ja piznac <moze> xD
(btw maciem tu pisze i forum nie ogarnia >.<)

Post został pochwalony 0 razy

Nie powiedziałem, że pierwsze bossy stanowiły proglem ogólnie - tylko, że demon gate > omega weapon.

o, to ten

kiedy on jest? Razz

Post został pochwalony 0 razy

końcówka temple of the ancients

moze w wakacje dokoxam xD

Post został pochwalony 0 razy

A ja wam powiem ze system vitality to swietny pomysl:D
Gram na ofie i wcale nie musze nolifowac bo prawie caly czas mam raty x3:D
I transformacje sa fajne, szczegolnie jak kogos zjade na bp po transformacji to mam polefke pozniej na pm od ruskich dzieci:D

Lorek zyje?

Post został pochwalony 0 razy

Zyjem zyjem:D Gram sobie na Lunie z goscmi ktorzy wyszli z et to party nukow i zalozyli swoj klan na abyssie, to teraz gram w ich klanie na Lunie:P

FArm ranger?

Post został pochwalony 0 razy